polska szkoła minimalizmu

Biblioteczka minimalisty: polska szkoła minimalizmu

Polska szkoła minimalizmu, to już trzeci i zarazem ostatni (przynajmniej na dłuższy czas) wpis o minimalizmie. Wcześniej pisałam o jego związkach z biznesem – Minimalistyczna wolność w biznesie i przedstawiłam swoich ulubionych autorów wśród minimalistów zagranicznych – Biblioteczka minimalisty: minimalizm na świecie – świat minimalizmu. Dziś przybliżę kilku polskich autorów zajmujących się tym tematem, których książki warte są przeczytania.

Zatem jeśli ciężko jest Ci się utożsamić z minimalizmem japońskim lub nie przemawia do Ciebie kultura orientalna, upraszczaj swoje życie po polsku!

1. Marta Sapała Mniej. Intymny portret zakupowy Polaków

Marta Sapała Mniej. Intymny portret zakupowy Polaków

(…) w Polsce lat 70. definicja śmiecia była inna niż obecnie. (…) Tego, co było trwałe, nie wyrzucało się. Butelki wracały tam, skąd zostały przyniesione – do nabiałowego, warzywniaka, słoiki były klasyfikowane do ponownego napełnienia, papier – wędrował na stertę pod piec. Plastik miał wartość. W kuchni wisiała tradycyjna siatka z żyłki, która służyła do przechowywania cennych niemieckich foliówek, mytych po każdym użyciu i suszonych w pełnym rozpięciu na łazienkowych sznurkach. Dziś role się odwróciły; to PRL-owskie żyłkowe plecionki są pożądanym towarem, a foliówce, nawet tej z grubszego tworzywa, grozi co najwyżej reinkarnacja w charakterze worka na śmieci. Który, podobnie jak lądujące w nim śmieci, jest dzieckiem konsumpcyjnej ponowoczesności.

Marta Sapała, Mniej. Intymny portret zakupowy Polaków

Książka Marty Sapały to świetny reportaż o niecodziennym eksperymencie, do którego autorka zaprosiła jedenaście gospodarstw domowych. Sama również wzięła w nim udział, razem ze swoją rodziną. 

Uczestnicy eksperymentu stanowili prawdziwy przekrój społeczeństwa. Różniły ich zawody i zarobki. Były wśród nich osoby z rodzinami oraz single. Połączyło jedno zadanie. 

Przez dwanaście miesięcy starali się przeżyć za absolutne minimum. Kupować tylko to, co jest naprawdę niezbędne do życia. Żadnych zachcianek i ekstrawagancji, chociaż nie zabrakło też egzotyki – na przykład próby przejścia na frigarianizm (czyli mówiąc wprost –  pozyskiwania jedzenia ze śmietników).  

O tym, jak uczestnicy wyznaczyli swoje minimum potrzebne do egzystencji, jak eksperyment przebiegał u poszczególnych osób, jak się zakończył i jakie przemyślenia oraz wnioski wywołał, dowiesz się po przeczytaniu książki. 

Zapewniam Cię, że podczas lektury głęboko zweryfikujesz swoje codzienne potrzeby i wydatki. Być może nawet trwale wyleczysz się z konsumpcjonizmu i marnotrawstwa?

2. Katarzyna Kędzierska, Chcieć mniej. Minimalizm w praktyce

Katarzyna Kędzierska, Chcieć mniej. Minimalizm w praktyce

To, że dużo wydajesz, nie oznacza, że żyjesz bardziej i mocniej. Oznacza tylko, że dużo wydajesz.

Katarzyna Kędzierska, Chcieć mniej. Minimalizm w praktyce

Pięknie wydana książka autorki największego w Polsce bloga o minimalizmie Simplicite.pl (link). W życiu zawodowym prawniczki i praktyka biznesu. 

Przyznaję, nie jestem fanką bloga Kasi, ani innych jej miejsc w sieci. Jednak tę książkę przeczytałam z prawdziwą przyjemnością. Zawiera nie tylko mnóstwo wiedzy i informacji z zakresu upraszczania życia, ale dużo, dużo więcej. 

Z lektury “Chcieć mnie…” dowiesz się między innymi, czy pieniądze dają szczęście i sprawdzisz jakie masz do nich podejście. Przyjrzysz się dokładnie swoim emocjom oraz ich wpływie na Twoje decyzje zakupowe. A także przekonasz, czy w minimalizmie można odnaleźć wolność. 

Tak naprawdę to książka o sprzątaniu głowy i otoczenia. Oferuje przy tym konkretne narzędzia do pracy – między innymi plan na uporanie się z nadmiarem. Ciekawa i mądra pozycja.

3. Anna Mularczyk-Meyer, Minimalizm po polsku

Anna Mularczyk-Meyer, Minimalizm po polsku

Oszczędność i porządek stały się dla mnie źródłem radości i satysfakcji. Okazało się, że o wiele przyjemniej przebywać w pomieszczeniach niezatłoczonych milionami drobiazgów. Oko odpoczywa, łatwiej się skupić. Niezastawione zbędnym wyposażeniem blaty kuchenne łatwo utrzymać w czystości i wygodniej się na nich pracuje. W nie wypchanej po brzegi szafie szybko znajduję ubrania i nie przeżywam już przed każdym wyjściem pięcioaktowego dramatu pod tytułem Nie mam co na siebie włożyć. Mniej urban to mniejszy wybór, a mniejszy wybór to szybsze decyzje.

Anna Mularczyk-Meyer, Minimalizm po polsku

Lektura niezmiernie interesująca dla polskiego czytelnika, pozwalająca spojrzeć na minimalizm właśnie przez pryzmat polskości. I to w wielu jej przejawach. Z książki dowiesz się między innymi, co ma wspólnego konsumpcja z czasami PRL-u. 

Jeśli zatem czujesz, że polski model sukcesu, czyli kariera i wyeksponowany majątek, nie jest dla Ciebie, jeśli szukasz nowego pomysłu na siebie i przejadł Ci się rozbuchany konsumpcjonizm – przeczytaj tę książkę! 

Na szczególną uwagę zasługuje rozdział o kwestii niezwykle ważnej dla Polaków, jaką jest wiara. Autorka słusznie zauważa, że u podstaw chrześcijaństwa leżą ideały skromności i prostoty, o które zresztą od lat nawołuje papież Franciszek. Niestety, zazwyczaj nijak ma się to do postawy życiowej wiernych oraz duchownych. Ważna i bardzo rzadko poruszana kwestia w kontekście minimalizmu.

4. Anna Mularczyk-Meyer, Minimalizm dla zaawansowanych

Anna Mularczyk-Meyer, Minimalizm dla zaawansowanych

Zamiast memento mori, na co dzień lepiej kierować się maksymą memento vivere. Bo sensem życia jest życie, a nie jego koniec.

Anna Mularczyk-Meyer, Minimalizm dla zaawansowanych

Minimalizm dla zaawansowanych to kontynuacja i swego rodzaju rozwinięcie poprzedniej pozycji. Książka jest zapisem zmian, jakie dokonały się w autorce, kiedy odkryła filozofię minimalizmu. Opisuje także wpływ tej idei na życie innych osób. 

Jednocześnie Anna Mularczyk-Meyer przekonuje nas, że właściwie nie ma dziedziny życia, w której nie moglibyśmy czegoś uprościć. Autorka kolejny raz zaskakuje czytelnika, pokazując na przykład, że zminimalizować można nawet przejście na dietę, co spowoduje poprawę Twojego stosunku do jedzenia. Oraz że ruch fizyczny nie tylko pomoże Ci oczyścić szafy, ale także… poprawić samoocenę.

Anna Mularczyk-Meyer jest również autorką ciekawego bloga: PROSTY BLOG

5. Natalia Knopek, Miej umiar. 52 kroki do życia po swojemu

Natalia Knopek, Miej umiar. 52 kroki do życia po swojemu

Egzemplarze wypożyczone z biblioteki mają dokładnie taką samą wartość jak te kupione. A nawet większą. Oczywiście zdania na ten temat są podzielone. Niektórzy nie lubią czytać książek, które ktoś dotykał przed nimi. Ja sama wypożyczone książki lubię, a te z zagiętymi rogami, podkreślonymi fragmentami i notatkami na marginesach nawet bardziej. Dzięki temu wiem, że książka żyje, że osoby, które czytały ją przede mną czuły, rozważały i zastanawiały się nad tym, co robią. To taki ukryty dialog z ludźmi, których pewnie nie będziemy mieli okazji poznać. Łączy nas z nimi tylko fakt że sięgnęliśmy po tę samą książkę.

Natalia Knopek, Miej umiar. 52 kroki do życia po swojemu

Wybrałam ten cytat z książki Natalii, blogerki i joginki, ponieważ sama jestem zagorzałą miłośniczką bibliotek. Od lat stosuję zasadę, że beletrystykę, którą czytam przeważnie tylko raz, wypożyczam. A kupuję tylko te książki, do których będę zaglądać wielokrotnie. Na przykład o minimalizmie 🙂

Przyznaję, że podczas lektury “Miej umiar…” miałam wrażenie, jakby autorka czytała w mojej głowie. Dostrzega zalety porannego wstawania, świadomego jedzenia, wyznaczania specjalnych miejsc dla każdej rzeczy oraz wprowadzenia wielu innych zasad i reguł. A ponieważ sama żyję tak od lat, książka Natalii Knopek utwierdziła mnie w przekonaniu, że jestem na dobrej drodze. 

Jeśli filozofia minimalizmu nie jest Ci obca, książka raczej Cię nie zaskoczy. Na pewno jednak doda optymizmu i wiary, że warto zmieniać swoje życie, upraszczając je systematycznie na wielu płaszczyznach. Autorka wymienia cztery główne obszary zmian: 

  • Rzeczy i organizacja, czyli porządki, ograniczenie liczby “gratów” i radość z zaoszczędzonych pieniędzy.
  • Ciało – nieocenione zalety prostoty w pielęgnacji oraz diecie, a także garść porad dotyczących snu, ruchu fizycznego i spacerów. 
  • Relacje czyli jak żyć w społeczeństwie zachowując głęboką wiarę w siebie i doceniając to, kim jesteś. 
  • Duch – wskazówki jak okiełznać własne emocje i rozwijać się w zgodzie ze sobą. 

6. Joanna Glogaza, Slow Life. Zwolnij i zacznij żyć

Joanna Glogaza, Slow Life. Zwolnij i zacznij żyć

Stajemy się tym, co robimy. Drobne codzienne czynności składają się w końcu na coś dużego. To nie nieodpowiedni charakter stoi na drodze do miejsca, w którym chcielibyśmy być, ale nieodpowiednie nawyki.

Joanna Glogaza, Slow Life. Zwolnij i zacznij żyć

Ta książka nie jest stricte o minimalizmie, ale uważam, że podejście do życia Asi Glogazy świetnie się w tą filozofię wpisuje. Autorka, niegdysiejsza blogerka modowa, to aktualnie propagatorka slow fashion. I właśnie na ten temat pisze od pewnego czasu na swoim blogu. 

A przy okazji demaskuje sztuczki i manipulacje przemysłu modowego, próbującego nas zachęcić do zakupu kolejnych ubrań, do których jakości i warunków  produkcji można mieć sporo zastrzeżeń. 

Jednak Slow Life to przede wszystkim pochwała życia w zgodzie z samym sobą, zamiast tak popularnego obecnie, życia na pokaz. To poradnik, z którego dowiesz się między innymi: jak żyć lepiej, pełniej i nie odkładać wszystkiego na potem? Jak sprawdzić, co Cię naprawdę w życiu cieszy? Jak się zorganizować i tak uprościć swoje życie, żeby mieć czas na rozwój, odpoczynek i jeszcze do tego być szczęśliwym? 

Poza odpowiedziami na powyższe pytanie znajdziecie w tej książce również ciekawe rozmowy ze znanymi influencerami — między innymi popularną i lubianą Panią Swojego Czasu. 

7. Podsumowanie

Mam nadzieję, że udało mi się pokrótce przybliżyć temat minimalizmu i zaciekawić Cię na tyle, że sięgniesz po którąś z polecanych pozycji. A jeśli wyruszyłeś już w drogę prowadzącą do upraszczania swojego życia, być może zechcesz zgłębić ten temat, korzystając z powyższej listy.

I pamiętaj! Mniej naprawdę znaczy więcej. Dlatego staraj się usprawniać i upraszczać swoje życie prywatne i zawodowe. Koncentruj się na priorytetach i unikaj tego, co rozprasza. Skup się na sprawach i rzeczach, które naprawdę mają znaczenie! Twoje życie stanie się wówczas mniej skomplikowane i bardziej szczęśliwe. Ale rób to wszystko zawsze w zgodzie z samym sobą. Powodzenia!